Znasz One Direction rok. Kochasz ich jak braci uwielbiasz spędzać z nimi czas.
Ty: Louis! Zwariowałeś ? To mój ulubiony top a ty zrobiłeś z niego ścierkę!- krzyknęłaś wściekła na Louisa, który wycierał twoim topem rozlane mleko w kuchni.
Louis: Ja ?! To Niall dał mi to i powiedział, że mogę użyć tego do wycierania podłogi
Ty: Czy ty już zupełnie nie myślisz sam ?!Czy uważasz, że Niall jest na tyle mądry,,, że robisz co ci mówi?!
Louis: No nie, ale Harry poszedł Liam też a Zayn stwierdził, że nie ma czasu i siedzi od godziny w toalecie.
Ty: Super! Odkupujesz mi top !
Louis: okej
Ty: A gdzie poszedł Harry ?
Louis: Nie wiem
Ty: Miał się spotkać ze mną.
Louis: Chodzi ci o tą sukienkę?
Ty: Tak, mam ten okropny bal
Louis: Zostawił jakieś pudło dla ciebie u niego w pokoju.
Ty: Dzięki, ale top i tak mam mieć nowy.
Louis: Starałem się, ale jak trzeba to trzeba.
Ty: To idę do pokoju Hazzy.
Louis: A i mówił coś o spotkaniu z tobą o 20:00 dziś.
Ty: Jak to ? Dziś jest bal o 20:00. Poczekam na niego do 19:00 i pójdę do domu przygotować się na bal.
Louis: To ja już sobie pójdę na spacer.
Ty: To pa
Louis: Pa- Louis wyszedł z domu, szybko poszłaś do pokoju Harrego. Na łóżku leżało wielkie pudełko z karteczką " Dla (T.I). Mam nadziej, że spodoba się tobie :)"
Otworzyłaś pudełko. W środku znajdowała się śliczna różowa sukienka bez ramiączek, czarne szpilki i następna karteczka.
" Chciałem zaprosić cie na bal, ale nie wiedziałem jak. Jeśli się zgadzasz przyjdziesz na bal"
2 Godziny później
Czekałaś aż wybije 19:30 żeby móc iść w dane miejsce.
Na miejscu
Nie wyglądało to jak bal raczej jak szkolna dyskoteka. Nigdzie nie widziałaś Harrego. Minęła godzina a jego nie było stwierdziłaś, że nie będziesz dłużej czekać i wróciłaś do domu
W domu
Tam czekała na ciebie niespodzianka
KONIEC CZ. 1
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz