środa, 27 listopada 2013
sobota, 12 października 2013
niedziela, 21 lipca 2013
poniedziałek, 8 lipca 2013
Zayn !!!!!!!!!!!!!!!!♥
Kochałaś go i to bardzo a gdy dowiedziałaś się że jesteś w ciąży czułaś że teraz wszystko musi być dobrze.
Stanęłaś obok stołu, Zayn jadł śniadanie z rana zawsze idealnie wyglądał, uśmiechnęłaś się do niego. Spojrzał na ciebie i też się uśmiechnął.
Zayn: Ładnie to tak gapić się na jedzącą osobę?
Ty: Zayn
Zayn: Tak?- zapytał a uśmiech nie znikał z jego twarzy
Ty: Jestem w ciąży- uśmiech znikł, Zayn wyglądał zupełnie jakby ktoś mu przyłożył w twarz, odłożył widelec i wstał zdenerwowany od stołu.
Zayn: Jak to ?!- zapytał Z bulwersowany.
Ty: Normalnie
Zayn: Ja pierdole! to wszystko nie ma sensu my nie mamy sensu! A to cholerne dziecko wszystko niszczy!- wrzeszczał
Ty: Nie pozwolę żebyś tak się zachowywał! To nasze dziecko!
Zayn: Nie to nie możliwe
Ty: A jednak
Zayn: Nie, nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie!
Ty: Zayn uspokój się przecież już nic nie poradzisz
Zayn: Usuń ciąże
Ty: Chyba sobie żartujesz!
Zayn : Usuń!- zabrał kurtkę i wyszedł z domu trzaskając drzwiami. Byłaś załamana nie tak to miało wyglądać nie tak.
Stanęłaś obok stołu, Zayn jadł śniadanie z rana zawsze idealnie wyglądał, uśmiechnęłaś się do niego. Spojrzał na ciebie i też się uśmiechnął.
Zayn: Ładnie to tak gapić się na jedzącą osobę?
Ty: Zayn
Zayn: Tak?- zapytał a uśmiech nie znikał z jego twarzy
Ty: Jestem w ciąży- uśmiech znikł, Zayn wyglądał zupełnie jakby ktoś mu przyłożył w twarz, odłożył widelec i wstał zdenerwowany od stołu.
Zayn: Jak to ?!- zapytał Z bulwersowany.
Ty: Normalnie
Zayn: Ja pierdole! to wszystko nie ma sensu my nie mamy sensu! A to cholerne dziecko wszystko niszczy!- wrzeszczał
Ty: Nie pozwolę żebyś tak się zachowywał! To nasze dziecko!
Zayn: Nie to nie możliwe
Ty: A jednak
Zayn: Nie, nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie!
Ty: Zayn uspokój się przecież już nic nie poradzisz
Zayn: Usuń ciąże
Ty: Chyba sobie żartujesz!
Zayn : Usuń!- zabrał kurtkę i wyszedł z domu trzaskając drzwiami. Byłaś załamana nie tak to miało wyglądać nie tak.
Zaczęłaś płakać jego zachowanie dobiło cie :(
PERSPEKTYWA ZAYNA
Był wściekły, przeciez dziecko zrujnowałoby wszystko, jego karierę i jego związek z (t.i)
Chciałem krzyczeć ze złości, wsiadłem do samochodu i pojechałem przed siebie, miałem jedynie nadzieje że uda mi się chwilowo o tym wszystkim zapomnieć , ochłonąć. Patrzyłem na drogę, a moje myśli uciekały do (t.i) to wszystko co było przepadłoby
2 H PÓŹNIEJ
Bałem się że ją stracę i to bardzo. Postanowiłem wrócić i pogadać z nią.
TWOJA PERSPEKTYWA
Siedziałaś zapłakana a na sofie myślałaś co teraz.Zobaczyłaś że wrócił zaparkował przed domem.
Otworzyłaś drzwi do których zapukał.
Przytuliłaś go mocno
Zayn : przepraszam, przepraszam i to bardzo- delikatnie dotknął twojego brzucha i uśmiechnął się ty też a łzy powoli spływały po twoich policzkach.
Zayn: Powinienem zachować się jak mężczyzna- pociągnął cie za rękę śnieg ślicznie padał
Zayn: will you merry me ?- zapytał
Ty: yes
Zayn: I ♥ you and the baby
Ty: I ♥ you too - pocałowałaś go
KONIEC ♥3
A.
sobota, 22 czerwca 2013
Hazza♥♥♥♥♥♥cz.2
WŁĄCZ !!!!!!!!!!!http://www.youtube.com/watch?v=TJmcU991p-w
Wszystko wracało mimo tego że chciałaś już zapomnieć . Jeszcze bardziej bolało.
Zebrałaś się, wzięłaś róże od Niego i wyrzuciłaś je do śmieci, było ci bardzo ciężko.Zadzwonił do ciebie.Wzięłaś głęboki wdech i odebrałaś
Ty: Tak?
Harry: Będę jutro o 16:00 po swoje rzeczy.
Ty: Ok, mnie nie będzie więc nie zobaczymy się lepiej dla mnie.
Harry: Chciałem żebyś się nie zdziwiła jak przyjdę. Myślałem, że pogadamy na spokojnie
Ty: Raczej nie mam na to ochoty. Chcę zacząć wszystko od nowa a pierwszą rzeczą jaką zrobiłam to wyrzucenie cie z mojego życia, myślę że to było jedyne wyjście.
Harry: (T.I) kocham cie
Ty: Nie mów tak, proszę cie nie okłamuj się. Jak zabierzesz swoje rzeczy zapomnij o mnie.- rozłączyłaś się żeby już o nim nie myśleć.
Postanowiłaś żyć jak wcześniej czyli mam wszystko nie przejmuje się niczym.
Zadzwoniłaś do kilku znajomych, umówiliście się na Imprezę na 21:00
21:00
W KLUBIE
Zaszalałaś https://www.youtube.com/watch?v=xGJmObaqbmQ
PO POŁUDNIU
Miałaś kaca, ale na krótką noc i kawałek ranka nie myślałaś o nim. Usłyszałaś dźwięk kluczy. Nakryłaś się po sam czubek głowy kołdrą.
Harry: Nie poszłaś ze znajomymi ?
Ty: A co cie to obchodzi?- odkryłaś się i spojrzałaś na niego był bardzo poważny.
Harry: Zabalowałaś wczoraj? W( nazwa bardzo sławnego klubu)
Ty: A ty skąd wiesz?
Harry: Gdybyś kupiła gazetę też byś wiedziała
Ty: Ale to chyba już nie twój problem co robię.
Harry: Nie, ale wczoraj źle wyglądałaś i myślałem że cierpisz
Ty: Cierpiałam rok łatwo zapominam o dupkach którzy narobili bałaganu w moim życiu, ale ty byłeś tym najgorszym.
Harry : Zabieram swoje rzeczy i nie musisz mnie już oglądać
Ty: Dzięki Bogu- miałaś ochotę rozpłakać się bo nadal go kochasz tylko że lepiej było udawać żeby on szybciej zapomniał było by ci lżej. Wiedziałabyś że cie nie kocha i wszystko byłoby łatwiejsze................................................................................................................................................................................
A. następna część później papapa mam nadzieje że się podoba komentujcie ;)
piątek, 21 czerwca 2013
Hazza♥♥♥♥♥♥ cz.1
WŁĄCZ!!!!!!!!!!!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=xqip4WBOMeY
Następna kłótnia, przecież już wszystko miało być dobrze.
Ty: To już nie moja wina !!!!!!!!!!!- krzyknęłaś do niego wściekła
Harrry: A kogo?!- też krzyknął najwidoczniej też wściekły
Ty: Mam dość!- zamknęłaś się w waszej sypialni
Harry: Tak najlepiej zamknąć się w pokoju!- uderzył ręką w drzwi. Położyłaś się na łóżku i zaczęłaś jak głupia ryczeć. To, że go kochasz nie oznacza że musisz cierpieć. Nie możesz cierpieć przez takiego dupka.
http://www.youtube.com/watch?v=xqip4WBOMeY
Następna kłótnia, przecież już wszystko miało być dobrze.
Ty: To już nie moja wina !!!!!!!!!!!- krzyknęłaś do niego wściekła
Harrry: A kogo?!- też krzyknął najwidoczniej też wściekły
Ty: Mam dość!- zamknęłaś się w waszej sypialni
Harry: Tak najlepiej zamknąć się w pokoju!- uderzył ręką w drzwi. Położyłaś się na łóżku i zaczęłaś jak głupia ryczeć. To, że go kochasz nie oznacza że musisz cierpieć. Nie możesz cierpieć przez takiego dupka.
1H PÓŹNIEJ
Wzięłaś się w garść, wyszłaś z sypialni.Harry siedział na sofie ze spuszczoną głową, w ręku trzymał bukiet czerwonych róż. Spojrzał na ciebie, wstał z sofy i podszedł do ciebie dzieliło was kilka centymetrów.
Przytulił cie.
Harry: Przepraszam- wyszeptał ci do ucha.Staliście tak chwile łzy spłynęly po twoich policzkach, czułaś że coraz trudniej będzie ci to zrobić. Czułaś że bardzo go kochasz.
Dał ci kwiaty. Przeczesałaś włosy ręką. Kwiaty położyłaś na sofie, w zasadzie rzuciłaś na sofe.
Ty: Wynoś się stąd! Z mojego życia!
Harry: (t.i)....
Ty: Odwróć się i po prostu wyjdź.- spojrzał na ciebie tymi zielonymi oczami, chciał cie przytulić ale odepchnęłaś go, łza spłynęła po twoim policzku.
Ty: Nie utrudniaj mi tego! Odwróć się i wyjdź! twoje rzeczy wyśle gdzie sobie zażyczysz, ale wyjdź i nie wracaj nie próbuj wracać do mieszkania do mnie!
Harry: Prosze cie powiedz o co....
Ty: Po prostu wyjdź, odwróć się i wyjdź- odwrócił się , jeszcze tylko na chwilę się odwrócił i spojrzał na ciebie, wyszedł. Zamknęłaś mieszkanie na wszystkie zamiki jakie były czyli 2. Oparłaś się o drzwi i usiadłaś na podłodze płacząc jak małe dziecko wyrzucające swoją najlepszą zabawkę. Nie było go już, wyrzuciłaś go ze swojego serca, zostawił wielką pustkę, ale część jego jeszcze została. Zaczęłaś przypominać sobie Harrego
Jak byliście w parku
Jak napisał że cie kocha
Jak byliście w parku
Jak spędzał z tobą czas
CZ. 2 PÓŹNIEJ :)
A.
CZ. 2 PÓŹNIEJ :)
A.
wtorek, 18 czerwca 2013
Time Will Tell-Naill cz.I
Zostawił cie bolało ,ale krótko.zostaliście znajomymi.zostawił cię bo pod wpływem złości powiedziałaś mu że go nie kochasz .Z jednej strony było to kłamstwo powiedziane specjalnie a z drugiej nie.Rozmawiałaś z Paulem który stwierdził ,ze Niall za bardzo angażuje się w wasz związek.Musiałas jakoś to skończyć to było jedyne wyjście.
* W NOWYM MIESZKANIU*
Siedziałaś ,a dokładniej prawie leżałaś z nudów na sofie.Czekałaś na Nialla.Umuwiliście się ,że pojedziecie z chłopcami na kolację.
*1 GODZINĘ PÓŻNIEJ *
Nialla nadal nie było.Zdawało się to bardzo dziwne zawsze pisał jak miał się spóżnić.Ubrałas kurtkę i buty.Wziełas torebkę i zeszłaś na ulicę .ktoś do ciebie zadzwonił.
ty;tak?
harry;hej (t.i)....
ty;nialla jeszcze nie ma więc się spóżnimy ,ale..
harry;właśnie chodzi o nialla.Dzwonili do nas ze szpitala ,,że miał wypadek
ty;już jadę!
* W SZPITALU *
Wbiegłaś do budynku szpitala.Znalazłaś recepcie.
ty;gdzie leży Niall Horan ?-spytałaś przejęta
recepcjonistka;z rodziny?
ty;tak
recepcjonistka;jest na sali operacyjnej.
Harry podszedł do ciebie
ty;co z nim /
harry;nie wiemy ,zaprowadzę cię do chłopców.
ty;ok
*PRZED SALĄ OPERACYJNĄ*
Louis;(t.i)?
ty; jak to się stało?
liam;powiedzieli nam tylko tyle że wpadł w poślizg i uderzył w drzewo.
ty;a jakie ma obrażenia?
zayn;niby poważne ale tylko tyle powiedzilei.
ty;po co on tak szybko jechał?
liam;jak gadaliśmy przed tym jak pojechał to mówił ze musi się spieszyć,bo nie lubi jak ktoś się spóźnia.
louis;(t.i)powiedz dlaczego go zostawiłaś ?
ty;to nie ja go zostawiłam .Możemy pogadać o tym póżniej ?
harry;(t.I)ma racje teraz teraz ważne jak niall się czuje
liam;kupie kawę kto chce ?-wszyscy odnieśli ręce
liam;zayn choć pomożesz mi
*2 GODZINY PÓŻNIEJ *
Lekarz wyszedł z sali
louis;co z nim ?
lekarz;najbliżesz dwie doby pokarzą , nie jest najgorzej ale lepiej poczekać .
A
Niedługo postaram się dodać następną część proszę komentujcie !!! ♥
piątek, 14 czerwca 2013
Louis/smutny
Przyjaźń trwa kiedy o nią dbasz.Przyjaciel to ktoś na kogo możesz zawsze liczyć,że cię nigdy nie zostawi.To ktoś to bez niego świat był by nie istniał.Z przyjacielem przeżyjesz najlepsze chwile w życiu bez niego życie było by nudne i szare.To osoba bez ,której po prostu nie wyobrażasz sobie żyć...
Z Louisem znałaś się dość długo poznaliście się w gimnazjum kiedy to oby dwoje wylądowaliście u dyrektora.Oby dwoje nigdy nie byliście grzeczni.Zawsze mieliście głupie , a zarazem zwariowane pomysły za które nie raz mieliście konsekwencje.
Mieszkałas już długo z Louisem ,ale byliście tylko przyjaciółmi .Był to zwykły dzień Louis jak zwykle na próbie ,a ty robisz pożątki domowe.Nagle dojrzałas otwary zeszyt z notatkami.Wiedziałaś ,że to Lou ,ale ciekawość zwyciężyła.Otworzyłaś na byle jakiej stronie i zaczełaś czytać;
Z Louisem znałaś się dość długo poznaliście się w gimnazjum kiedy to oby dwoje wylądowaliście u dyrektora.Oby dwoje nigdy nie byliście grzeczni.Zawsze mieliście głupie , a zarazem zwariowane pomysły za które nie raz mieliście konsekwencje.
Mieszkałas już długo z Louisem ,ale byliście tylko przyjaciółmi .Był to zwykły dzień Louis jak zwykle na próbie ,a ty robisz pożątki domowe.Nagle dojrzałas otwary zeszyt z notatkami.Wiedziałaś ,że to Lou ,ale ciekawość zwyciężyła.Otworzyłaś na byle jakiej stronie i zaczełaś czytać;
19,03,12rok
Wszystko było by proste gdybym powiedział jej prawdę.Choć co by to zmieniło ?Nie cofnę już czasu za póżno Nie zostało mi go już dużo.To koniec marzenia o odwzajemnionej miłości do (t.i),za późno na wyznania ,,ale mam nadzieję że będę się nią mógł dalej opiekować tylko że w ....
i tu się urwała notatka nie wiedziałaś o co Lou może chodzić z kąd może się mną opiekowac.I dlaczego jest już za póżno na wyznanie miłośc.Ty też go kochasz i nie możesz uwierzyć że on cie tez.
Usłyszałaś przekręcanie zamka w dzwiach,Szybko zamknełam zeszyt i schowałam go tam gdzie był.Postanowiłam nie mówić Louisowi ,moze sam mi powie co do mnie czuje w końcu to notatka z przed 3 miesięcy mógł to wszystko przemyśleć .
Lou;co dziśna objad ?Jestem strasznie zmęczony.
ty;Lou dobrze się czuje ,strasznie blady jesteś ?
Lou;tak wszystko ok.
Podałaś Loou talerz a sama wruciłaś do sprzątania .
Lou;co dziś robisz wieczoram?
ty;nic specialnego ,,a co ?
lou;myślałem nad pójściem do kina ,,co ty na to ?
ty;dobrze to na którą mam być gotowa?
lou;tak ok 20,30 musisz być gotowa
ty;dobra.
19.00
Spojrzałaś na zegarek była już 19.00 postanowiłaś się szykować.Ubrałaś się w TO ,zrobiłas jeszcze delikatny makijaż i wziełaś torebkę do reki i byłas gotowa..Pomyślałaś że to okazja aby zmusić LOU do wyjawienia prawdy.
ty;jestem gotowa.
lou;pięknie wyglądasz ,chodźmy.
Wsiedliście do czarnego BMW i ruszyliście.
* W KINIE *
Ty;lou nie masz może mi czegoś ważnego do powiedzenia?
Lou;nie a coś się stało ?
ty;nie po prostu się pytam.
lou;aha ok.
Byłas zawiedziona myślałas że Louis ci powie co do ciebie czuje jesli go do tego zachęcisz
* KILKA DNI PÓŻNIEJ *
LOU;(T.I)!!! Przynieś mi jakieś tabletki na ból głowy.
ty;Louis co sie dzieje często boli cię głowa ,blady jesteś ,ostatnio prawie zęmdlałeś.
lou;to pewnie ze stresu ostatnio z chłopakami dużo koncertujemy.Po prostu nie wysypiam się bo ,póżno wracam do domu.
ty;Lou proszę cię dbaj o siebię ,I zrób badania kontrolne.Proszę.
Lou;dobrze ,ale badań nie zrobię.
ty;za tydzień masz wizytę u lekarza .I nie uciekniesz mi bo cię dopilnuję!
* 3H PÓŻNIEJ *
TY;Wiesz ,,że jestes dla mnie najlepszym przyjacielem i nie wiem co by się stało gdybym cię straciła -przytuliłaś się do niego.'
lou;też jestes dla mnie ważna i..... obiecuję ci że mnie nie stracisz -pocałował cię w policzek.
ty;przyniesiesz mi te ciasteczka z kuchni ?
lou;tak
Po chwili usłyszałas huk.
ty;Louis wszystko ok ?-nie odpowiedział ci ,szybko pobiegłaś do kuchni to co tam zobaczyłas nie mogłaś uwierzyć.Louis leżał nie przytomny na ziemi.Szybko zadzwoniłaś po karetkę i chłopaków.
* W SZPITALU *
harry; i co z nim ?
ty;ma teraz robione badania -strasznie płakałas bałas się że może mu się coś stać .
zayn;wszystko będzie dobrze , zobaczysz
ty;chciałabym
Z sali Louisa wyszedł lekarz
ty;doktorze i co z nim?
lekarz;bardzo mi przykro ale pan Louis ma nawotwór komór mózgowych ,nie zostało mu juz zbytnio dużo czasu
ty;ale....jak to ?!-wybuchłas nie pohamowanym płaczem.Teraz wszytko rozumiesz to co napisał LOUIS w swoim notesie ,że jest za póżno,że będzie się opiekować tobą z góryi ,że za póżno na wyznanie prawdy co do uczuć do ciebie.
Weszłas do sali chłopka.
ty;dlaczego mi nie poiwedziałeś??
lou;bo (t.i) zakochałem się w tobie ,Jak bym ci to wszystk wyznał moja śmierć była by dla mnie jak i dla ciebie trudniejsza.
ty;wiem Lou ja też cię kocham ,,przeczytałam to w twoim pamiętniku .Zobaczysz będziesz jeszcze żył ,,będziemy razem szczęśliwi.
Lou;Nie (t.I) jest już za póżno o mojej chorobie dowiedziałem się pół roku temu ,już wtedy nie było dla mnie szansy.Ale prosze cię jak odejde to znajdziesz sobie kogoś i będziesz szczęśliwa z nim .
ty;a może aj chce byś tylko szczęśliwa z toba juz nik inny mi tego szczęścia nie da .Kocham cię !
lou;tylko obieca mi że nic głupiego nie zrobisz ,też cie kocham (t.i).
ty;trudo mi będzie bez ciebie ale obiecuję .
Pocałowałaś Louisa ostatni raz .Nagle maszyny zaczeły pikac
Lou;Pamiętak kocham cie ,Zegnaj....
ty;Louis niee prosze nie zostawiaj mnie ,,kocham cię
lou;ja tez.....-Wtej chwili LOUIS odszedł na zawsze.Zostawił mnie chłopaków rodzine .,.To koniec nie ma go.Cały twój świat legł w gruzach.
niall;choć stąd.
ty;dlaczego mi do zabrano?.Tak strasznie o kocham.
*3 TYGODNIE PÓŻNIEJ *
Nie pogodziłaś się ze śmiercią Louisa.Strasznie ci go brakuje.Poszłas and mostek tam gdzie najczęściej chodziliście.
ty;Przepraszam cię Louis ,ale życie bez ciebie nie ma sensu ,wiem że ci obiecałam ale ja tak dłużej nie ,mogę..-Postawiłas nogę za barierkę i skoczyłaś leciałaś czyłaś ze teraz będzie już lepiej.-Juz na zawsze razem...
Ty i Louis już na zwsze byliście razem tylko w innym lepszym świecie.
W
Teraz jestem chora i będę więcej dodawać imaginów moich i A na wakacjach będę je rzadziej dodawać ponieważ nie będę mieć kompa ale na pewno coś będzie.Jeszcze przed samymi wakacjami skończę wszystkie omaginy jakie zaczęłam.PROSZĘ KOMENTUJCIE ! ♥
środa, 12 czerwca 2013
niall cz.3 /smutny
! CZYTASZ =KOMENTUJESZ !
Pare dni póżniej znajdowaliście się już pod centrum handlowym.Niall zaprowadził cię do jubilera.niall;wybież sobie jakąś bransoletkę ,cena nie gra roli
ty;ale niall..
niall;to będzie prezent i bez żadnego''ale''
Spojrzałas na wystawę na której znajdowały się przepiękne branzoletki.Spodobała ci się złota z malutkimi brylancikami z miejsce na wygrawerowanie
ty;ta mi się podoba -wskazałas na branzoletkę
sprzedawczyni;kosztuje 6000 funtów
ty;ile?! to proszę ją odłożyć
niall;kochanie podoba ci sięona ?
ty;tak ale zobacz jak jest droga
niall;mówiłem cana nie zna gra roli-skierował się do sprzedawczyni-proszę zapakować bierzemy
ty;niall...-nie dokończyłas bo chłopak ci przerwał
niall;proszę -podał ci zapakowaną w małym pudełczku branzoletkę -skarbie to jest o demnie prezent.nie długo wyjerzdzam w trasę chciałem żebyś miała po mnie pamiątkę .
ty;niall ale ja nie mogęci tak wykorzystywać,to wygląda na to ze lece tylko na twojąkasę
niall;przestań dobrze wiem że tak nie jest ja kocham cb a ty mnie prawda ?
pokiwałas głową na znak potwierdzenia nialla słow.horan przyciągnoł cię do siebie i pocałował .
niall;wracajmy już głodny się robię
ty;kiedy ty nie jesteś głodny-zaśmiałaś się
KILKA DNI PÓŻNIEJ
miałas zrobić badania kontrolne do pracy .dzisiaj właśnie miałaś je odebrać.
W SZPITALU ;
TYLDZIEŃ DOBTY
LEKARZ;DZIEŃ DOBRY ,proszę usiąść
ty;czy są juz moje badania ?
lekarz;tak ale nie mam dla pani dobrych wieści ma pani raka
Zamarłaś nie mogłaś w to uwierzyć
ty;ale jest on uleczalny ?
lekarz;na dzień dzisiejszy nie mogę tego stwierdzić.Musi pani zrobić jeszcze kilka dodatkowych badań i wtedy dowiemy się czy ma pani jakieś szanse
ty;dobrze dziękuję
Miałaś łzy w oczach.Nie wiedziałaś co powiesz niallowi
*W DOMU *
niall;co się stało ?
ty;niall ja mam raka
niall;jak to ? ale uleczalnego ?
ty;nie wiedzą lekarze muszę zrobić serię dodatkowych badań wtedy wszystko będzie jasne
nial;nie płacz zobaczysz wszystko bedzie dobrze weżmiemy ślub będziemy meli dzieci i dom z psem
ty;a jeśli to koniec.Koniec naszej historii
niall;nie wolno ci tak mówić.Wyzdrowiejesz zobaczysz.Choć pojedziemy do szpitala zrobić te badania
Nadchodzi dzień wizyty w której dowie się czy jej plany maiły zmienić się
*DZIEŃ WIZYTY *
lekarz;bardzo mi przykro ale za póżno jest żeby co kol wiek zrobić.Twój świat legł w gruzach.wszystkie plany związane z niallem .Wszystko się skończyło
niall;nie da się jej już uratować ?
lakarz; niestety nie Niech pani pojedzie po swoje rzeczy i przyjedzie do szpitala zostanie pani tam przez kilka tygodzni.
* 3 DNI PÓŻNIEJ *
Planowali , że przez życie razem będą iść lecz Bóg inaczej rozplanował ich.On całe dnie spędzał obok niej z otwartym tchem patrzył w oczy jej .
ty;obiecaj mi że jak odejdę to znajdziesz kogoś.Ułożysz sobie z nią życie i będziesz szczęśliwy .
niall;nie mogę ci tego obiecać bo szczęśliwy mogę być tylko z tobą
ty;proszę cię tylko nie rób nic głupiego
niall;obiecuję
Prawdziwa miłość połączyła ich ,,walczyli do końca chociaż brakło sił Ona nie chciała by każdego dnia musiał patrzeć jak upada tak .Pomyśl jaki to był dla nich ból wiedząc ,że w końcu odejdzie znów ,wiedząc , ze weźmie ją do góry , że odejdzie w dal .
W
przybywam do was z 3 częścią bedzie jeszcze 4 ostatnia.przepraszam was że tak długo jej nie dodawała,,m ale kompletnie wety twórczej i czasu obiecuję wam że teraz będzie tu więcej imaginów. ♥
sobota, 8 czerwca 2013
imagin Zayn !
! CZYTASZ=KOMENTUJESZ !
Byliście para zaledwie 3 miesiące , ale przy nim wszystko wydawało się inne , lepsze.
Siedzieliście w jakimś barze.
Ty:Ładnie mi w twojej koszulce .
Zayn;Bardzo-na stoliku nie było jeszcze zamówień
Ty;Umieram z głodu
Zayn;Ja tez , ale jutro wracamy do Londynu.
Ty;ok.Idę do toalety,zaraz wracam.
Zayn;To aj sprawdzę co z zamówieniami
W ŁAZIENCE
Stałaś przy lustrze wpatrując się w swoje odbicie.Bardzo kochałaś Zyna ,ale nie wiedziałaś jak mu powiedzieć ,że wyjeżdżasz.I najprawdopodobniej nie wrócisz.Wróciłas do stolika.
Zayn:za 5min będzie.
Ty;super
kelnerka;wasze zamówienie-na stole postawiła dwa talerze.Na obu znajdowały sie hamburger i dużo porcja frytek.
Kelnerka;smacznego
Ty;pójdę dokupić picie .Co chcesz ?
Zayn;cola
Ty;ok
Zyn;Zjedz najperwa
Ty;dobrze
5 MIN PÓŻNIEJ
Zayn;Ten hamburger jest nie zjadliwy
Ty;ale frytki sa dobre
zayn;masz rację
Ty;To kupię to picie-dałaś mu buziaka
Stanełas przed blatem na którym stała kasa a obok stała kelnerka
Kelnerka;Co podać ?
Ty;2 razy cola
kelnerka;z lodem ?
TY;nie-zauważyłaś grupkę facetów .Szli wyjścia oczywiści musieli cię minąć.Jeden z nich przyłożył ci w tyłek.Zayn widząc to od razu zerwał się z krzesła i zaczoł bójkę .Kilka razy im przyłożył ,ale on oberwał.Faceci wyszli a ten który cię zaczepił puścił ci zalotne oczko .Zayn leżał na podłodze baru.
Ty;bardzo boli ?
Zyn;Trochę
Ty;juz nie trzeba tej coli -Położyłaś dzieściąć funtów na blacie.
pomgłaąs Zynowi wstać i pojechaliście taksówką do hotelu.Oczywiście jak to wyglądało/
Strasznie.Sławny Zayn Malik wszedł pobity do do 5 gwiazdkowego hotelu,Recepcjoniści wezwać policję ,ale zprotestowaliśmy.
W POKOJU
Ty;i po co zaczołeś ?
Zayn;to on zaczoł
Ty;i co z tego /
Zyn;(T.I) jestes moją dziewczyną nie pozwolę żeby jakiś typ klepał cię po tyłku.
Ty;rozumiem ale nie musiałeś się od razu bić
Zayn;To nie o to chodzi...
Ty;wiem że zalezy ci na mnie ,ale sama miałam zwrucić mu uwagę,Tylko , że ty szybciej mu przyłożyłeś za nim zdążyłam cokolwiek powiedzieć
Zayn;Przepraszam
Ty;następnym razem opanuj się
Zaun;obiecuję -pocałowałaś go w usta
Ty;Muszę ci coś powiedzieć
Zyn;jutro n
Ty;Ok
W LONDYNIE
Ty;Zayn musimy porozmawiać
Zayn;Teraz?
Ty;Tak
Zayn;Ale na początek chce ci powiedzieć ja (T,I) kocham cię .Nigdy nie czułem do nikogo czegoś takiego ,Zleży i na tobie Dlatego ...-ukląkł na jedno kolano ,a z kieszeni wyją pierścionek
Zayn;Wyjdziesz za mnie ????
Ty;Ja... nie mogę -rozpłakałaś się i wybiegłaś z mieszkania Zayna (waszego)
2 H PÓŻNIEJ
Wróciłaś do mieszkania do mieszkania,Zayn nie było.Spakowałaś się i zostawiłaś mu liścik
'' Ja też cię kocham ,ale nie mogłam przyjąć oświadczyn.Dostałam się do bardzo
dobrej szkoły w Australii .Gdyby nie to ,że muszę cię zostawić przyjęłabym
oświadczyny. Kocham cię ''♥
(T.I) ♥
NA LOTNISKU
Czekałaś do odprawy,Ciągle myślałaś o nim .Oświadczył ci się .Odrzuciłaś oświadczyny zraniłaś go .
Usłyszałaś , że ktoś wykrzykuje twoje imię.Odwróciłaś si,ę i zobaczyłaś Zayna .
Ty;co ty tu robisz ??
Zayn;Nie zostawiaj mnie .Proszę .Zostań!
Ty;po co ?
Zayn;Bo potrzebuję cię.To wszystko nie ma sensu jeśli ciebie tu nie będzie .
Ty;Zayn
Zayn;Zostaniesz moją żoną ??♥♥♥
Ty;Tak!!!!-Przytuliłaś się do niego i pocałowałaś go
A
Przepraszamy was bardzo że nie dodawaliśmy sosatnio za dużo imaginów byliśmy na wycieczce i kilka napisaliśmy nowych więc teraz będziemy ich dodawać częściej jeszcze dzisiaj postaram się dodać coś wieczorem.PROSZĘ KOMENTUJCIE !!!! ♥♥♥
Byliście para zaledwie 3 miesiące , ale przy nim wszystko wydawało się inne , lepsze.
Siedzieliście w jakimś barze.
Ty:Ładnie mi w twojej koszulce .
Zayn;Bardzo-na stoliku nie było jeszcze zamówień
Ty;Umieram z głodu
Zayn;Ja tez , ale jutro wracamy do Londynu.
Ty;ok.Idę do toalety,zaraz wracam.
Zayn;To aj sprawdzę co z zamówieniami
W ŁAZIENCE
Stałaś przy lustrze wpatrując się w swoje odbicie.Bardzo kochałaś Zyna ,ale nie wiedziałaś jak mu powiedzieć ,że wyjeżdżasz.I najprawdopodobniej nie wrócisz.Wróciłas do stolika.
Zayn:za 5min będzie.
Ty;super
kelnerka;wasze zamówienie-na stole postawiła dwa talerze.Na obu znajdowały sie hamburger i dużo porcja frytek.
Kelnerka;smacznego
Ty;pójdę dokupić picie .Co chcesz ?
Zayn;cola
Ty;ok
Zyn;Zjedz najperwa
Ty;dobrze
5 MIN PÓŻNIEJ
Zayn;Ten hamburger jest nie zjadliwy
Ty;ale frytki sa dobre
zayn;masz rację
Ty;To kupię to picie-dałaś mu buziaka
Stanełas przed blatem na którym stała kasa a obok stała kelnerka
Kelnerka;Co podać ?
Ty;2 razy cola
kelnerka;z lodem ?
TY;nie-zauważyłaś grupkę facetów .Szli wyjścia oczywiści musieli cię minąć.Jeden z nich przyłożył ci w tyłek.Zayn widząc to od razu zerwał się z krzesła i zaczoł bójkę .Kilka razy im przyłożył ,ale on oberwał.Faceci wyszli a ten który cię zaczepił puścił ci zalotne oczko .Zayn leżał na podłodze baru.
Ty;bardzo boli ?
Zyn;Trochę
Ty;juz nie trzeba tej coli -Położyłaś dzieściąć funtów na blacie.
pomgłaąs Zynowi wstać i pojechaliście taksówką do hotelu.Oczywiście jak to wyglądało/
Strasznie.Sławny Zayn Malik wszedł pobity do do 5 gwiazdkowego hotelu,Recepcjoniści wezwać policję ,ale zprotestowaliśmy.
W POKOJU
Ty;i po co zaczołeś ?
Zayn;to on zaczoł
Ty;i co z tego /
Zyn;(T.I) jestes moją dziewczyną nie pozwolę żeby jakiś typ klepał cię po tyłku.
Ty;rozumiem ale nie musiałeś się od razu bić
Zayn;To nie o to chodzi...
Ty;wiem że zalezy ci na mnie ,ale sama miałam zwrucić mu uwagę,Tylko , że ty szybciej mu przyłożyłeś za nim zdążyłam cokolwiek powiedzieć
Zayn;Przepraszam
Ty;następnym razem opanuj się
Zaun;obiecuję -pocałowałaś go w usta
Ty;Muszę ci coś powiedzieć
Zyn;jutro n
Ty;Ok
W LONDYNIE
Ty;Zayn musimy porozmawiać
Zayn;Teraz?
Ty;Tak
Zayn;Ale na początek chce ci powiedzieć ja (T,I) kocham cię .Nigdy nie czułem do nikogo czegoś takiego ,Zleży i na tobie Dlatego ...-ukląkł na jedno kolano ,a z kieszeni wyją pierścionek
Zayn;Wyjdziesz za mnie ????
Ty;Ja... nie mogę -rozpłakałaś się i wybiegłaś z mieszkania Zayna (waszego)
2 H PÓŻNIEJ
Wróciłaś do mieszkania do mieszkania,Zayn nie było.Spakowałaś się i zostawiłaś mu liścik
'' Ja też cię kocham ,ale nie mogłam przyjąć oświadczyn.Dostałam się do bardzo
dobrej szkoły w Australii .Gdyby nie to ,że muszę cię zostawić przyjęłabym
oświadczyny. Kocham cię ''♥
(T.I) ♥
NA LOTNISKU
Czekałaś do odprawy,Ciągle myślałaś o nim .Oświadczył ci się .Odrzuciłaś oświadczyny zraniłaś go .
Usłyszałaś , że ktoś wykrzykuje twoje imię.Odwróciłaś si,ę i zobaczyłaś Zayna .
Ty;co ty tu robisz ??
Zayn;Nie zostawiaj mnie .Proszę .Zostań!
Ty;po co ?
Zayn;Bo potrzebuję cię.To wszystko nie ma sensu jeśli ciebie tu nie będzie .
Ty;Zayn
Zayn;Zostaniesz moją żoną ??♥♥♥
Ty;Tak!!!!-Przytuliłaś się do niego i pocałowałaś go
A
Przepraszamy was bardzo że nie dodawaliśmy sosatnio za dużo imaginów byliśmy na wycieczce i kilka napisaliśmy nowych więc teraz będziemy ich dodawać częściej jeszcze dzisiaj postaram się dodać coś wieczorem.PROSZĘ KOMENTUJCIE !!!! ♥♥♥
piątek, 7 czerwca 2013
ogłoszenia !!!
♥ Wróciliśmy już z wycieczki i dziś wieczorem dodam imagina lub 2.PROSZĘ KOMENTUJCIE NASZE PRACE BARDZO NAM NA TYM ZALEŻY !!! :) ♥♥♥
sobota, 1 czerwca 2013
Ważne!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Hej tak jak pisała W jedziemy na wycieczke nie ma nas tydzień objecuje że jak wrócimy to wstawie swoje nowiuśkie imaginy bardzo mi się podobają a oceni je W w poniedziałek mam nadzieje że będą godne waszej uwagi. Komentujcie nasze imaginy chcemy wiedziec co poprawiać i oczywiście chcemy wiedzieć komu dawać dedyki. Następne moje imaginy bedą z Harrym i Niallem oraz napisze z Zaynem i jeszcze jeden z Harrym ;)
A
A
środa, 29 maja 2013
imagin Niall ♥
Jesteście ze sobą 2 miesiące.
niall;Horror?
ty;żebym dostała zawału ?
niall;jestem z tobą-przytulił cię
ty;kocham cię
niall;ja ciebie tez , ja ciebie też (t.i)
ty;ale tylko jeden horror
niall;jeden
ty;wybierz jakiś ,ja zrobię popcorn
niall;a pepsi ?
ty;ok
20 minut później
zaczeliście oglądać horror
1 godzinę póżniej
ty;on był straszny
niall;kto?
ty;ten facet
niall;przesadzasz
ty;lepiej już idż
niall;wyganiasz mnie ?-odparł ze smutną miną
ty;tak-pocałowałaś go
niall;to ide
ty; pa
niall: pa
1 godzinę póżniej
poszłas pod prysznic a następnie ubrałaś sie w to :
położyłaś sie do łóżka,usłuszałaś dziwne dzwięki dobiegające z salonu.po cichu poszłaś tam
W salonie
ty;jest tu ktoś ?-zapytałaś po cichu idąc w stronę sofy.ciągle przypominałaś sobie sceny z horroru .poczułaś czyjeś dłonie na biodrach.przełknęłaś ślinę i powoli odwróciłaś się
ty;jezu! nienawidzę cię ! jesteś psychiczny ?!
niall;przestraszyłem cię ?
ty;nie,krzyczę na ciebie bo lubie
niall;(t.i) wiesz jak ładnie wyglądasz stojąc tak przestraszona i ....
ty;kitu mi nie wściskaj a teraz co ty tu robisz ?!
nia;; no ja .. chciałem..
ty;mogę tylko podejrzewać ,że chciałeś mnie zgwałcić
niall;nie do końca
ty;a co do początku ?!-szybko ''przerzucił'' cię przez ramię i zaniósł do sypialni
ty;to będzie gwałt !! zadzwonie na policję ! puszczaj!Niall czy możesz postawić mnie podłoge?-żucił cię na łóżko.
ty;powiedziałam postawic ,a nie rzucić na łóżko .
niall wybacz.-połozył się obok ciebie
ty;mimo wszystko kocham cię !
niall; ja ciebie tez ,możesz coś dla mnie zrobić ?
ty;nie rozbiore się bo dopiero sie ubrałam -niall podał ci pudełko
niall;w środki są kostki z literami ułó,z z tego zdanie
ty;jak skrable?
nia;;tak ale ma byc to zdanie i na kostkach jest tylko jedna litera a nie szęść.
ty;ok -wyjełaś kostki i wygodnie usiadłaś na łóżku.niall patrzył co robisz )siedzącc na przeciwko ciebei) zaczełaś układać
WYJDZIESZ ZA MNIE ??
nia;to jak? wyjdziesz za mnie ? -z pudełka wyjoł śliczny pierścionek
ty;nie
niall;dlaczego ?
ty;bo nie
niall;ok to ja juz pójdę -podszedł do drzwi (sypialni)
tylniall jakiej odpowiedzi się spodziewałeś ?
niall;że powiesz tak
ty;zapytaj jeszcze raz
niall;po co ? I tak ...-pocałowałaś go czule
ty;tak !!!
niall;serio??
ty;tak!-złączyliście znowu wasze usta w długim i czułym pocałunku
A
nie długo wyprzedzamy na wycieczke klasową i przez tydzień nie będziemy dodawali żadnych imaginow !
niall;Horror?
ty;żebym dostała zawału ?
niall;jestem z tobą-przytulił cię
ty;kocham cię
niall;ja ciebie tez , ja ciebie też (t.i)
ty;ale tylko jeden horror
niall;jeden
ty;wybierz jakiś ,ja zrobię popcorn
niall;a pepsi ?
ty;ok
20 minut później
zaczeliście oglądać horror
1 godzinę póżniej
ty;on był straszny
niall;kto?
ty;ten facet
niall;przesadzasz
ty;lepiej już idż
niall;wyganiasz mnie ?-odparł ze smutną miną
ty;tak-pocałowałaś go
niall;to ide
ty; pa
niall: pa
1 godzinę póżniej
poszłas pod prysznic a następnie ubrałaś sie w to :
W salonie
ty;jest tu ktoś ?-zapytałaś po cichu idąc w stronę sofy.ciągle przypominałaś sobie sceny z horroru .poczułaś czyjeś dłonie na biodrach.przełknęłaś ślinę i powoli odwróciłaś się
ty;jezu! nienawidzę cię ! jesteś psychiczny ?!
niall;przestraszyłem cię ?
ty;nie,krzyczę na ciebie bo lubie
niall;(t.i) wiesz jak ładnie wyglądasz stojąc tak przestraszona i ....
ty;kitu mi nie wściskaj a teraz co ty tu robisz ?!
nia;; no ja .. chciałem..
ty;mogę tylko podejrzewać ,że chciałeś mnie zgwałcić
niall;nie do końca
ty;a co do początku ?!-szybko ''przerzucił'' cię przez ramię i zaniósł do sypialni
ty;to będzie gwałt !! zadzwonie na policję ! puszczaj!Niall czy możesz postawić mnie podłoge?-żucił cię na łóżko.
ty;powiedziałam postawic ,a nie rzucić na łóżko .
niall wybacz.-połozył się obok ciebie
ty;mimo wszystko kocham cię !
niall; ja ciebie tez ,możesz coś dla mnie zrobić ?
ty;nie rozbiore się bo dopiero sie ubrałam -niall podał ci pudełko
niall;w środki są kostki z literami ułó,z z tego zdanie
ty;jak skrable?
nia;;tak ale ma byc to zdanie i na kostkach jest tylko jedna litera a nie szęść.
ty;ok -wyjełaś kostki i wygodnie usiadłaś na łóżku.niall patrzył co robisz )siedzącc na przeciwko ciebei) zaczełaś układać
WYJDZIESZ ZA MNIE ??
nia;to jak? wyjdziesz za mnie ? -z pudełka wyjoł śliczny pierścionek
ty;nie
niall;dlaczego ?
ty;bo nie
niall;ok to ja juz pójdę -podszedł do drzwi (sypialni)
tylniall jakiej odpowiedzi się spodziewałeś ?
niall;że powiesz tak
ty;zapytaj jeszcze raz
niall;po co ? I tak ...-pocałowałaś go czule
ty;tak !!!
niall;serio??
ty;tak!-złączyliście znowu wasze usta w długim i czułym pocałunku
A
nie długo wyprzedzamy na wycieczke klasową i przez tydzień nie będziemy dodawali żadnych imaginow !
czwartek, 23 maja 2013
# imagin cz I z Liamem ♥
ty;dlaczego?!
liam;ja..ja.. przepraszam ja naprawdę nie chciałem cię skrzywdzić
ty;nie chciałeś ale to zrobiłeś.Z iloma mnie juz zdradziłeś?
liam;przysięgam ci że to był tylko pierwszy i ostatni raz
.ty; napewno ostatni ponieważ koniec z nami.Zdradziłeś ,,mnie z ,moją najlepszą przyjaciółką ta zdrada boli mnie bardzo bo strciłam dwie najważniejsze osoby w moim życiu nienawidzę ciebię i (t.n.p).
liam;prosze wysłuchaj mnie do końca zrobiłem to nie świadomie byłem pijany .przepraszam cię .
ty;liam kogo ty oszukujesz zwalasz wine na alkohol.
Byłaś wściekła ,ale też miałaś żal do Liama i (t.n.p) jak oni mogli ci to zrobić?Zawiodłas się na liame ufałaś mu a on to wszystko zepsuł.
ty;liam ja ci ufałam teraz nie potrafe ci drugi raz zaufać nie potrafię.
liam;ale (t,.i) wybacz mi ja tak strasznie cię kocham.to był błąt ale tego załuje.
ty;przepraszam cię muszę to wszystko sobie poukładać zadzwonie do ciebie narazie się wyprowadzam do Eleonor
poszłaś do waszej sypialni spakowałas się i zeszłas na duł
liam;proszę nie wyprowadzaj się bez ciebie mój świat nie będzie taki sam
ty;było trzeba o tym myśleć wcześniej.przemyśle wszystko od początku i zaszwonie do ciebie.
liam;ale...
ty;żegnaj.-wyszłas trzaskając dzwiami.
w
to narazie pierwsza część imagina z liamem mam nadzeje że w najbliższym czasie dodam kolejną część.w sobotą dodam długo nie pisaną część 3 z niallem.mamy ostatnio strasznie dużo nauki koniec roku trzeba popoprawiać kilka ocen więc tego czasu jest mniej na pisanie ale postaramy sie więcej dodawać ♥♥
sobota, 18 maja 2013
#7 Imagin o Harrym cz.2
Harry poleciał pierwszym samolotem do Paryża.Znał adres, ale bał się, że jest za późno.
TWOJA PERSOEKTYWA
Siedziałaś w domu. Nie miałaś siły żeby zrobić cokolwiek.
Usłyszałaś pukanie do drzwi, powoli podeszłaś do drzwi i otworzyłaś je. Stał tam on, tak dawno go nie widziałaś. Wcale się nie zmienił ale dla ciebie wyglądał innaczej jakbyś widziała go po raz pierwszy. Objełaś go mocno, kilka łez poleciało po twoim policzku.
Harry: Już tu jestem, już
TWOJA PERSOEKTYWA
Siedziałaś w domu. Nie miałaś siły żeby zrobić cokolwiek.
Usłyszałaś pukanie do drzwi, powoli podeszłaś do drzwi i otworzyłaś je. Stał tam on, tak dawno go nie widziałaś. Wcale się nie zmienił ale dla ciebie wyglądał innaczej jakbyś widziała go po raz pierwszy. Objełaś go mocno, kilka łez poleciało po twoim policzku.
Harry: Już tu jestem, już
czwartek, 16 maja 2013
ważne!!
widzimy ze czytacie nasze imaginy i prosimy żebyście komentowały je my wtedy wiemy że podobają się wam one a nas motywuje do dalszego pisania♥ zachęcamy do komentowania ♥
A&W
A&W
poniedziałek, 13 maja 2013
#7 Imagin o Harrym cz. 1
Ty: Hej
Harry: Hej, ostatnio jakoś nie miałem czasu spotkać się z tobą
Ty:Wiem, Lou mówił. Chciałam tylko się pożegnać
Harry: Pożegnać ?!- zapytał zdezoriętowany
Ty: Wyjeżdżam do Paryża
Harry: Ja.........
Ty: Nie musisz nic mówić przecież wiem, że miało to wyglądać inaczej, ale nie chcem tu zostawać nic mnie tu już nie trzyma. Żegnaj Harry- poszłaś do taksówki która czekała przed domem chłopców
Harry: (t.i)
Ty: co?!
Harry: Ja...
Ty: Wyduś to z siebie!
Harry:... nie...
Ty:Pa- wsiadłaś do taksówki
Harry: Hej, ostatnio jakoś nie miałem czasu spotkać się z tobą
Ty:Wiem, Lou mówił. Chciałam tylko się pożegnać
Harry: Pożegnać ?!- zapytał zdezoriętowany
Ty: Wyjeżdżam do Paryża
Harry: Ja.........
Ty: Nie musisz nic mówić przecież wiem, że miało to wyglądać inaczej, ale nie chcem tu zostawać nic mnie tu już nie trzyma. Żegnaj Harry- poszłaś do taksówki która czekała przed domem chłopców
Harry: (t.i)
Ty: co?!
Harry: Ja...
Ty: Wyduś to z siebie!
Harry:... nie...
Ty:Pa- wsiadłaś do taksówki
W PARYŻU
Było ci ciężko bez chłopców i Harrego.
PERSPEKTYWA HARREGO
Louis:źle wyglądasz
Niall: jakoś dziwnie się zachowujesz
Lima: to przez (t.i)
Zayn: ty ją kochasz
Harry: to już nic nie da
Liam: pokaż jej że ci zależy
Louis: możesz pojechać do paryż
Harry: Chłopcy jadę do (t.i).....................................................................................
piątek, 10 maja 2013
ciekawostki :)
ciekawostki o one direction :
- "Jakaś dziewczyna zapytała mnie czy ją poślubię, powiedziałem tak, ale pod warunkiem, że weźmiemy ślub w kosmosie".- Zayn.
-Głos Nialla jest głównym głosem w piosence "Another World".
-Chłopcy nie uważają się za gwiazdy i nie lubią, kiedy ktoś tak o nich mówi.
- O 11:11 Liam myśli życzenie.
-Liam je lody widelcem.
-Dziewczyna Harrego nie może być starsza niż 45 lat, Zayna niż 40 lat. Niall, Louis i Liam wolą dziewczyny w swoim wieku.
-"Zayn ma codziennie nowe motto, to niesamowite." - Liam.
-Niall mówi, że kocha w sobie tylko oczy.
-Harry jest jak młodszy brat, robimy razem pracę domową, a potem on każe mi zrobić sobie kanapkę za wysiłek." - Liam.
Niall ma obsesję na punkcie Baracka Obamy, wie o nim wszystko." - Liam.
.Niall miał kiedyś sen że całe jedzenie na świecie zniknęło i obudził się z płaczem.
Gdy Niall poznał Justina Biebera, Harry wyprowadził go ze studia aby ten mógł wykrzyczeć swoje szczęście.
Harry'ego pociągają dziewczyny inteligentniejsze od niego. Sam mówi że zabiłby za taką dziewczynę.
. Zayn lubi dziewczyny które grają trudne do zdobycia.
Liam powiedział, że pójdzie na randkę z każdą fanką która go o to poprosi. A jeśli będzie wiele takich propozycji, urządzi zbiorową randkę.
Niall kocha muffiny ale sądzi że są to takie brzydsze ciasteczka.
Harry twierdzi że mógłby być bardzo lojalnym chłopakiem. I lubi myśleć że jest też romantyczny.
Zayn lubi dziewczyny, które mają ciemno brązowe, długie włosy.
Zayn raz zjadł ostatniego chipsa i Niall chciał mu w ramach kary odgryźć rękę.
Na pytanie: wolelibyście pocałować dziewczynę czy zjeść pizzę? Harry odpowiedział: Pocałować dziewczynę! A Niall: ZJEŚĆ PIZZĘ.
Zayn powiedział że nie umie pływać, ale jeśli jego dziewczyna by się topiła zanurkował by żeby ją ratować.
Harry sądzi że najlepszym filmem na pierwszą randkę jest "Bambi" bo sprawia on że dziewczyna staje się bardziej emocjonalna i przytula się do chłopaka.
Harry nienawidzi gdy spotyka fankę, która krzyczy i piszczy na jego widok podczas gdy on pr
jeśli wpiszesz w google słowo "directionater", google zapyta "czy chodziło ci o directioner?".
Louis i Harry po raz pierwszy poznali się w toalecie.
Kiedy 1D było w L.A, Harry wpadł na szklane drzwi, a Niall nie mógł przestać się śmiać. Jakiś czas pióżniej sam na nie wpadł.
Ulubiony numer Liama to 1
Chłopcy chcą robić więcej twitcamów, ale ich menadżer na to nie pozwala.
Idealny pocałunek dla Zayna, to taki na dachu w świetle księżyca.
Liam powiedział, że kocha przytulać swoją dziewczynę i cały dzień oglądać z nią filmy Disneya.
Chcę mieć dziewczynę, która lubi się wygłupiać." - Niall.
Podczas kręcenia klipu do WMYB, Harry raz przypadkowo opluł Madison.
Niall kocha zielone oczy u dziewczyny.
11 minut po premierze WMYB, One Direction stało się numerem jeden w Anglii.
Harry miał 7 lat, kiedy jego rodzice się rozwiedli. "Dziwnie się wtedy czułem. Pamiętam, że dużo płakałem."
Jestem zorganizowany i zawsze wiem, gdzie są moje rzeczy, podczas gdy Louis i Harry mają wszędzie wysypisko śmieci." – Zayn.
Zayn kocha horrory.
Liam potrafi rano tak długo śpiewać "The LazySong" dopóki Zayn, w końcu, nie zwlecze się z łóżka.
"Gdy będę miał dziewczynę, będę rozśmieszał ją cały czas." - Niall.
Niektóre wypowiedzi Nialla są kompletnie bez sensu, a i tak śmiejemy się po nich, jak idioci." - Liam.
-Raz, kiedy fanka chciała zrobić sobie zdjęcie z Harrym, ten powiedział, że ma wskoczyć mu na "barana", fanka zaprotestowała, bo"była za ciężka". Wtedy Harry wziął ją na ręce i powiedział do niej: "Nie, właśnie, że jesteś okay. Wskakuj."
Harry ukradł raz Niallowi kartę kredytową i zapłacił 8.000 funtów za swoje warsztaty.
Zayn ma zwyczaj gryzienia dolnej wargi.
Zayn płakał podczas oglądania Chick Flick.
Chłopcy są namawiani do robienia videopamiętników z trasy, ale takich z ustalonym scenariuszem, dlatego nie wiedzą, czy się na to zgadzać. W końcu to nie będą już takie videopamiętniki, jak te za czasów X-Factora.
Louis mówi że płacze na romantycznych komediach.
Harry twierdzi że jest okropny w ukrywaniu swoich uczuć i emocji.
w
imagin zayn cz.1
ty;ale dlaczego ?!
liam;bo jestem twoim bratem i ci mówię, że ''Nie''.
ty;ale dlaczego przecież wiesz .,że jestem odpowiedzialna.
liam;gdybyś była to nie spotykałabyś się z moim przyjacielem
ty;właśnie to jest twój przyjaciel wiesz ,że nie zrobi mi krzywdy
liam;zayn nie jest chłopakiem dla ciebie ,ty jesteś cicha ,spokojna ,a on nierozważny ,szalony
ty;nie wiesz jak jest naprawdę
wyszłaś z domu trzaskając drzwiami.pobiegłas do parku na swoją ulubioną ławkę pod jabłonią.Nagle ktoś się przysiadł koło ciebie.wiedziałaż że to jest zayn zawsze rozpanosz jego perfumy
zayn;ej co się stało?
ty;zayn nie możemy być razem-miałaś łzy w oczach wypowiadając te słowa
zayn;ale dlaczego przecież wiesz że cię kocham
ty;liam się o wszystkim dowiedział.sądzi ,że jestem nieodpowiedzialna spotykając się z tobą .ty jesteś nie przewidywalny ,szalony ,pełen energi ,imprezowicz a ja cicha nie rzucająca się w oczy nikomu.
zyn;nie mów tak liczy się tylko to co czyje do ciebie a ty do mnie .
ty;jak ty to sobie wyobrażasz przecież liam nas zabije poza tym się przyjaźnicie.
zayn;nic nas nie rozdzieli liam będzie musiał zrozumieć że jesteśmy ze sobą szczęśliwi kocham cię i to się tylko liczy
ty;jak dobrze że jesteś tez cię kocham-złączyłaś swoje usta z jego.
zayn;już zawsze będę ,choć bo zimno się robi .
poszliście do jego domu.nic nie mówiłas bratu że idziesz do zayn ,choć wiedziałas że się będzie martwic o ciebie ale w tamtej chwili nie interesowało cię to .
zayn;chcesz się czegoś napić
ty;nie dziękuję.wiesz że jak liam się dowie o tym że tu jestem wścieknie się.
zayn;nie myśl teraz o tym .obejrzyjmy jakiś film ?
ty;dobrze to wybierz coś.
zayn wybrał jakiś horror mogłaś się po nim tego spodziewać .strasznie się bałaś ale chłopak ciągle cię przytulał.po upływie 2 godzin ktoś bardzo mocno zapukał do drzwi
liam;gdzie ona jest ?!
usłyszałas głos liama wiedziałas że tak będzie.
zayn;liam uspokuj się T.I siedzi na kanapie w salonie
liam'T.I ubieramy się wychodzimy nie pozwole ci się z nim spotykać
ty;co?!
zayn;nie zabronisz jej szczęścia do miłości nie wiesz co ona czuje
liam;zayn zamknij się ,a z tobą sobie porozmawiam póżniej-wskazał na ciebie palcem
ty;nie liam nigdzie nie ide
liam;idziesz w tej chwili.zabrałem cię z polski żebys miała więcej możliwości pozwalam ci na imprezy póżne przyjście do domu picie a ty tak się zachowujesz.
ty;ty nic nie rozumiesz ja go kocham i nic tego nie zmieni nie rozdzielisz nas-spojrzałas w oczy zayna
liam;ty jeszcze nie wiesz co to jest się zakochac jestes jescze młoda wiele razy się jeszcze zakochasz
a teraz choć .
ty;cześć zayn
zayn;pamiętaj co ci powiedziałam pa
wyszliście z domu trzaskając drzwiami.w drodze do domu nie rozmawiałaś z liamem.miałaś do niego żal za to jak się zachowuje.gdy już dojechaliście szybko wyszłaś z samochodu kierując się do swojego pokoju nie miałas zamiaru z nikim rozmawiać.teraz czego potrzebowałaś to zayna przytulenie się do niego usłyszenie , ze będzie dobrze i wszystko się poukłada ale tak nie będzie.
ciągle płakałaś i nie wychodziłaś z pokoju .
w
narazie to dopiero 1 cz. ale w najblirzszym czesie napisze kolejne i dodam może jutro kolejną część z niallem .pozdrawiam wszystkich ♥
czwartek, 9 maja 2013
przeprosiny ♥
przepraszamy was za niedodawanie imaginów obiecuje wam że jutro dodam wam imagina z zaynem :*
środa, 8 maja 2013
środa, 1 maja 2013
1. Imagin o Niall'u .
Postaram się żeby był to strasznie długi imagin dlatego na początku nie dałam # tylko 1. :)
Mieszkałaś w Londynie zaledwie 3 miesiąc a znałas miasto doskonale. Dziś wybrałąś się z przyjaciółkami do klubu na impreze. Świetnie się bawiłaś aż postanowiłaś odpocząc od tańca na parkiecie. Usiadłaś przy barze i zamówiłaś martini z lodem.
Ktoś: Hej
Ty: Tym tekstem raczej nikomu nie zaimponujesz
Ktoś: Ale zawsze warto spróbować. Jestem Niall Horan.- wiedziałaś doskonale który twój sąsiad. Jak byliście mali bawiliście się w piaskownicy, do czasu gdy pokłóciliście się nie nawidziłaś go.
Ty:MatKo święta czy ty zawsze będziesz tam gdzie nie trzeba?- zapytałaś
Niall: (T.I) ogarnij się to poszło o łopatkę!
Ty: Ona była moja przywłaszczyłeś ją sobie.
Niall: Ty zabrałaś mi wiaderko
Ty: A kto rzucił moją lalkę na drzewo?!
Niall: Ile masz lat ?
Ty: 18
Niall: ja mam 19 więc po co to wszystko?
Ty: Nigdy ci tego nie wybacze!
Niall: Okej zadzwonie do twojej mamy
Ty: To ja zadzwonie do twojej
Niall: To dzwoń
Ty: To dzwonie- wyjęłaś komórkę z torebki i wybrałaś numer mamy Nialla
Niall: Nie wygłupiaj się
Ty: Zaraz odbierze
Niall: Okej! Już to byłoa twoja łopatka- rozłączyłaś się
Ty: Boisz się swojej mamy?
Niall: Nie
Ty: Tak
Niall: Nie
Ty: Niall boi się swojej mamy- wybuchłaś śmiechem Niall był czały czas poważny.
Mieszkałaś w Londynie zaledwie 3 miesiąc a znałas miasto doskonale. Dziś wybrałąś się z przyjaciółkami do klubu na impreze. Świetnie się bawiłaś aż postanowiłaś odpocząc od tańca na parkiecie. Usiadłaś przy barze i zamówiłaś martini z lodem.
Ktoś: Hej
Ty: Tym tekstem raczej nikomu nie zaimponujesz
Ktoś: Ale zawsze warto spróbować. Jestem Niall Horan.- wiedziałaś doskonale który twój sąsiad. Jak byliście mali bawiliście się w piaskownicy, do czasu gdy pokłóciliście się nie nawidziłaś go.
Ty:MatKo święta czy ty zawsze będziesz tam gdzie nie trzeba?- zapytałaś
Niall: (T.I) ogarnij się to poszło o łopatkę!
Ty: Ona była moja przywłaszczyłeś ją sobie.
Niall: Ty zabrałaś mi wiaderko
Ty: A kto rzucił moją lalkę na drzewo?!
Niall: Ile masz lat ?
Ty: 18
Niall: ja mam 19 więc po co to wszystko?
Ty: Nigdy ci tego nie wybacze!
Niall: Okej zadzwonie do twojej mamy
Ty: To ja zadzwonie do twojej
Niall: To dzwoń
Ty: To dzwonie- wyjęłaś komórkę z torebki i wybrałaś numer mamy Nialla
Niall: Nie wygłupiaj się
Ty: Zaraz odbierze
Niall: Okej! Już to byłoa twoja łopatka- rozłączyłaś się
Ty: Boisz się swojej mamy?
Niall: Nie
Ty: Tak
Niall: Nie
Ty: Niall boi się swojej mamy- wybuchłaś śmiechem Niall był czały czas poważny.
piątek, 26 kwietnia 2013
czwartek, 25 kwietnia 2013
imagin z zayn cz.2
harry z niallem postawili na horror.usiadłaś pomiędzy zaynem a louisem strasznie się bałaś więc przytulałaś się ciągle do zayna w pewnym momencie zasnełas na jego barku.
harry:obuć się księżniczko już się skończył film
ty;wybiła już 12,00??
harry;nie dopiero jest 23,45
ty;to dobrze
wstałaś i usiadłas na kanapie.
ty;ja idę się przewietrzyć
liam;dobra ale wróć przed 12,00
poszłaś na taras i oparłaś się o barierkę widok z niego był przepiękny.cały londyn swiecił milionami światełek różnego koloru.myślałas nad tym pocałunkiem z zaynem .po chwili ktos położył ci rękę ramieniu.wiedziałas że to zayna zawsze rozpoznasz jego perfumy.,
zayn;słuchaj słuchaj musze ci cos powiedzieć
ty;ja też ale ty zacznij
zayn;bo ten pocałunek był taki ..taki ..
ty;jaki..?
zyn;magiczny zakochałem się w tobie (t.i) a ten pocałunek tylko to potwierdził
ty;zayn ja cebie też kocham dawno chciałam ci to powiedzieć ale się bałam ze zniszczę nasza przyjażń ale już wiem że nie potrzebnie
pocałowaliscie się i chłopcy zawołali was bo zbliżała się juz godzina 12
ty;no już idziemy
zayn;mówimy chłopakom ?
ty;zayn kocham cię jak chcesz to to powiemy to są twoi przyjaciele nie warto ich okłamywać
zayn;wspaniała jestes i za to cie kocham
poszliscie do środka domu do reszty chłopaków ,zaczeliście odliczać 10 9 8 7 ...
all;nowy rok !!!!
pocałowaliście się z zaynem
chłopcy;uuu
zayn;chciemy wam powiedzieć za ja i (t.i) jesteśmy razem
niall;wiedziałem że wy się kochacie louis gdzie jest sa moje 20 dolarów ??
wszyscy zaczeli się śmiać.uśmiechneliście się do siebie i znowu pocałowaliście zayn wyszeptał ci do ucha:
zayn;kocham cię
ty;ja ciebie też już na zawsze razem
zayn;tak
wasze usta znowu sie spotkały,już zawsze byliście szczęśliwi
THE END !!!
W
koniec cz.2
Subskrybuj:
Posty (Atom)